Co powoduje kortyzol?
Kortyzol to hormon stresu, który zarządza reakcją „uciekaj albo walcz”, czyli całym zespołem reakcji fizjologicznych, które się pojawiają w sytuacji zagrożenia. Wydzielony do krwioobiegu kortyzol stopniowo zwiększa ilość dostępnej glukozy, co daje paliwo mięśniom, których gotowość jest niezbędna do ewentualnej ucieczki. Funkcje trawienne, wzrost komórek i inne długoterminowe funkcje są czasowo ograniczone – nie są w tej chwili priorytetem.
Jaki jest związek pomiędzy kortyzolem, a insuliną?
W warunkach fizjologicznych kortyzol i insulina dają przeciwstawne efekty. Przy wysokich poziomach insuliny, ciało przechowuje energię w formie glikogenu i tłuszczu. To właśnie insulina uzupełnia braki w tłuszczowych depozytach. Co więcej, wydzielamy insulinę nawet wtedy, kiedy dopiero zamierzamy napełnić nasz krwiobieg odżywczymi składnikami: i tak, jeśli codziennie jesz kolację o 18.00, to już o 17.45 będziesz uwalniać insulinę, przewidując rosnący poziom glukozy we krwi. Układ przywspółczulny stymuluje to wyprzedzające wydzielanie, a zdolność uwalniania insuliny w oczekiwaniu na wzrost poziomu glukozy jest znakomitym przykładem umiejętności przewidywania organizmu. Kortyzol natomiast zabiera energię z tych magazynów i przygotowuje ciało do działania, czego efektem jest powrót glukozy do krwioobiegu, tak by była łatwo dostępna. I taki efekt obserwujemy przy normalnym krótkotrwałym zagrożeniu fizycznym.
Ta wspaniała strategia rozkładania jedzenia na najprostsze składowe i zamieniania ich w złożone formy przeznaczone do magazynowania jest dokładnie tym, co twój organizm powinien robić, kiedy się najadłeś. I jest to dokładnie to, czego twoje ciało nie powinno robić w chwili nagłego fizycznego zagrożenia czy wyzwania. W lej sytuacji chcesz zatrzymać magazynowanie energii. Podkręcenie aktywności współczulnego układu nerwowego, spowoduje, że wydzielanie insuliny zacznie spadać: to pierwszy krok w poradzeniu sobie z nagłą sytuacją kryzysową. Zupełnie inaczej dzieje się przy występowaniu długoterminowego stresu psychicznego.
Długotrwały stres wpływa na metabolizm.
W sytuacji kiedy zbyt często poddajesz się działaniu stresu, to procesy przemiany materii zachodzące w reakcji na stres mogą zwiększyć ryzyko chorób o podłożu metabolicznym. Stres, włączając w to stres psychiczny, może być sprawcą ogromnych zaburzeń w kontrolowaniu procesów przemiany materii. W przypadku chronicznego stresu poziom glukozy pozostaje wysoki i nie ma „rozwiązania” sytuacji stresującej. Fizjologicznie, w czasie faktycznego zagrożenia następuje ucieczka, która jest faktycznym wysiłkiem fizycznym, który spala dostępny nadmiar glukozy. Stresory nie-fizyczne nie skutkują gwałtownym wysiłkiem fizycznym, który jest niezbędny by spalić glukozę, dlatego też jej poziom może być wysoki przez całe miesiące, co zwiększa produkcję insuliny. Z biegiem czasu rozwija się oporność na insulinę, co jest pierwszym krokiem w kierunku otyłości.
Czy komórki teraz, głodują?
Oczywiście, że nie; to obfita ilość zgromadzonego w nich tłuszczu jest w pierwszej kolejności odpowiedzialna za kłopoty. W organizmie ogromne ilości krążącej glukozy i kwasów tłuszczowych uszkadzają naczynia krwionośne i może napędzać procesy zapalne. Kolejnym etapem jest oporność na insulinę, a trzustka reaguje na to, wydzielając jeszcze więcej insuliny niż zwykłe. Organizm wciąż jest oporny, więc trzustka uwalnia jeszcze więcej. Taka przepychanka trwa, trzustka pompuje jeszcze więcej insuliny do krwi, by zostać zauważona. W końcu komórki trzustki uwalniające insulinę wypalają się i dochodzi do ich zniszczenia.
Niedobór snu jest obecnie jedną z głównych przyczyn stresu.
W warunkach fizjologicznych, w miarę jak pogrążamy się w śnie głębokim, w układzie reakcji stresowej zachodzą oczywiste zmiany. Najpierw wyłącza się współczulny układ nerwowy, robiąc miejsce dla spokojnego, wegetatywnego układu przywspółczulnego. Dodatkowo obniżają się poziom kortyzolu. Gdy pozbawiasz się snu, spowodowany snem spadek poziomu hormonów stresu nie wystąpi. Zamiast tego, co nie jest zaskoczeniem, poziom kortyzolu się podnosi i układ współczulny jest aktywny.
Podniesione poziomu kortyzolu, występujące podczas deprywacji snu, ma istotne znaczenie w rozkładaniu niektórych postaci zmagazynowanej w mózgu energii. To, razem z wieloma oddziaływaniami glikokortykoidów na pamięć, może tłumaczyć, dlaczego uczenie się i pamięć są takie kiepskie, kiedy występuje brak snu.
To udowadnia jak ważny jest dobry sen i jak stres może go uniemożliwić.
Tym samym, pokazuje kortyzol, czyli stres, powoduje tycie, pomimo tego, że nie zawiera ani kalorii, ani kilogramów.
Referencje:
- Sapolsky RM„Dlaczego zebry nei mają wrzodów? Psychofizjologia stresu. 2010, Wydawnictwo naukowe PWN
- Rasmond R at all, Stress-related cortisol secretion in men – relationship with abdominal obesity and endocrine, metabolic and hemodynamic abnormalities. J Clin Endocrinol Metab, 1998; 83(6):18
- Rizza RA et all, Cortisol-induced insulin resistance in man: impaired suppresion of glucose production and stimulation of glucose utilization due to a postreceptor detect of insulin action. J Clin Endocrinol Metab; 1992; 54(1):131-8