Mikrobiota jelitowa człowieka stanowi skomplikowany ekosystem, na który składa się około 1014 bakterii. Oprócz dużej gęstości populacyjnej mikroorganizmów, cechuje go także znaczna różnorodność i złożoność interakcji. I choć u osób zdrowych, dorosłych mikroorganizmy obecne są na całej długości przewodu pokarmowego to ich rozmieszczenie nie jest jednorodne. Z uwagi na szybki przepływ treści pokarmowej w górnym odcinku przewodu pokarmowego, jak i kwaśne środowisko żołądka, właściwa kolonizacja bakteryjna rozpoczyna się dopiero w obrębie jelita czczego (w ilości 103-4 bakterii/ml) i zwiększa stopniowo wzdłuż jelita krętego, osiągając stałe, dużo wyższe stężenie w kątnicy i w dalszych odcinkach jelita grubego (nawet do 1012 bakterii/ml). Fizjologiczna rola mikrobioty jest bardzo szeroka i obejmuje ona m.in. ochronę przewodu pokarmowego przed infekcjami, pobudzenie układu odpornościowego, produkcję ważnych dla procesów życiowych witamin i składników odżywczych, a także zwiększenie integralności bariery jelitowej (tzw. funkcję troficzną). Wszelkie zaburzenia składu, proporcji i funkcji drobnoustrojów tworzących ową mikrobiotę mogą mieć różne, istotne konsekwencje na zdrowie organizmu gospodarza, w tym na występowanie SIBO, czyli tzw. zespołu rozrostu bakteryjnego w obrębie jelita cienkiego (ang. Small Intestine Bacterial Overgrowth, SIBO) [1-3].
Czym właściwie jest SIBO?
Przerost bakterii w jelicie cienkim, określany w skrócie jako SIBO, definiuje się jako obecność nadmiernej ilości i/lub nieprawidłowego typu bakterii w jelicie cienkim (charakterystycznego dla jelita grubego). Warunkiem rozpoznania SIBO jest wykrycie stężenia bakterii powyżej (lub równej) 105 jednostek tworzących kolonię (ang. Colony Forming Unit, CFU) na ml treści jelita cienkiego (CFU/ml), które w warunkach fizjologicznych nie powinno przekroczyć wartości 104 CFU/ml. Zespół SIBO może przebiegać bezobjawowo lub z objawami ze strony przewodu pokarmowego, które niejednokrotnie przypominają zespół jelita drażliwego (ang. Irritable Bowel Syndrome, IBS), a wśród których należy wymienić m.in.: nieswoiste bóle brzucha, wodniste biegunki, wzdęcia, odbijanie czy nadmierne wytwarzanie gazów. W skrajnych przypadkach konsekwencjami SIBO mogą być różnego rodzaju objawy skórne (np. trądzik różowaty), bóle stawów, zaburzenia wchłaniania węglowodanów i tłuszczów (w tym tzw. biegunki tłuszczowe), niedobry witamin (tj. witaminy D, witaminy B12) czy niedożywienie objawiające się m.in. utratą wagi [2, 3].
Prawidłowo funkcjonujący organizm ma wiele endogennych mechanizmów zabezpieczających go przed SIBO. Nadmierny rozplem flory bakteryjnej jest jednak najczęściej konsekwencją niepoprawnych procesów, jakie zachodzą w organizmie. Mogą być one związane ze zbyt małą ilością kwasu żołądkowego (achlorhydria), zmniejszoną motoryką jelita cienkiego, brakiem odpowiednich mechanizmów obronnych czy nieprawidłowościami anatomicznymi (takimi jak: zwężenia, guzy jelita cienkiego czy uchyłki) [4]. Innymi czynnikami ryzyka predysponującymi do wystąpienia zespołu SIBO są m.in.: zaburzenia wydzielania enzymów trzustkowych, niealkoholowe stłuszczenie wątroby (NAFLD), marskość wątroby, zaburzenia neurologiczne, wrodzone i nabyte zespoły niedoboru odporności, nadmierne spożycie alkoholu czy leków (np. opioidów i/lub inhibitorów pompy protonowej, IPP) [2, 5]. W zależności od przyczyny, objawy zespołu rozrostu bakteryjnego mogą różnić się czasem trwania, częstotliwością oraz ich nasileniem, a także schematem leczenia [6].
Jak powszechny jest ten problem?
Na to pytanie trudno jednoznacznie odpowiedzieć, z uwagi na problemy związane z właściwym zdiagnozowaniem zespołu SIBO, jak również niespecyficzność objawów, które niejednokrotnie mylone są z chorobami czynnościowymi jelit, takimi jak zespół jelita drażliwego. Ponadto, pacjenci z uwagi na przejściowy charakter dolegliwości gastrycznych oraz brak świadomości o SIBO w wielu przypadkach wybierają samoleczenie, zamiast udać się do lekarza specjalisty po właściwą diagnozę i pomoc (leczenie). Częstość występowania SIBO w populacji nie jest jednoznacznie określona. Ograniczone dane epidemiologiczne wskazują jednak, iż problem ten dotyczy od 2,5 do 16-22% zdrowej populacji [4, 7]. Badania wykazały, że w populacji krajów rozwiniętych u pacjentów ze stwierdzonym IBS, co trzeci badany wykazuje cechy zespołu rozrostu bakteryjnego [8]. Korelację między SIBO potwierdzono także dla cukrzycy typu 2 [9], reumatoidalnego zapalenia stawów [10] oraz wielu innych chorób [5]. Biorąc pod uwagę potencjał terapeutyczny, potrzeba jednak więcej danych – badań klinicznych, które zweryfikują słuszność założonych w badaniach teorii dotyczących współzależności. Faktem jest jednak, iż zespół SIBO występuje znacznie częściej u kobiet oraz u osób starszych, choć do dziś nie jest jasne czy różnice te wynikają wyłącznie z odmiennej fizjologii czy innego podejścia mężczyzn do poszukiwania pomocy lekarskiej [5, 11].
Na czym polega diagnostyka SIBO?
SIBO, jak już wcześniej zaznaczono, jest chorobą dość trudną do zdiagnozowania. Rozpoznanie zespołu rozrostu bakteryjnego przeprowadza się z wykorzystaniem testów inwazyjnych (aspiracja treści zawartej w świetle jelita cienkiego) oraz badań nieinwazyjnych (tj. testy oddechowe) [12]. W Polsce podstawowym narzędziem diagnostycznym są wodorowe testy oddechowe (WTO) i wodorowo-metanowe testy oddechowe. Istotą tych badań jest pomiar stężenia wodoru w wydychanym powietrzu, który w warunkach fizjologicznych nie powstaje w organizmie człowieka, a wydzielany jest wyłącznie w procesie fermentacji cukrów przez bakterie beztlenowe (odpowiedzialne między innymi za wzdęcia i inne dolegliwości ze strony układu pokarmowego). Do pomiaru H2 wykorzystuje się urządzenie o nazwie gastrolizer, które w działaniu zbliżone jest do powszechnie znanego alkomatu. Wzrost stężenia wodoru w wydychanym powietrzu, w określonym czasie, po wypiciu (na czczo) roztworu glukozy (60 min.) lub laktulozy (180 min.) może wskazywać na przerost bakterii w jelicie cienkim, czyli wystąpienie zespołu SIBO [13]. Wśród innych badań warto wymienić także badania krwi (obejmujące morfologię, badanie stężenia glukozy i elektrolitów) czy badania obrazowe przewodu pokarmowego.
Jak łagodzić dolegliwości?
W przypadku SIBO ważne jest, aby właściwie zidentyfikować i usunąć (w miarę możliwości) przyczynę zaburzeń, zredukować liczbę bakterii, a w późniejszym etapie doprowadzić także do regeneracji wyściółki jelita cienkiego oraz zapobiec nawrotom tej choroby [6]. Leczenie nadmiernego rozrostu bakteryjnego winno być skojarzone, w celu uzyskania jak najlepszych i najszybszych efektów leczenia. Terapia ta powinna obejmować antybiotykoterapię, dietę z ograniczeniem pokarmów zawierających FODMAP, szeroko pojętą suplementację (w celu uzupełnienia niedoborów), czasem także i ziołolecznictwo [7, 14]. Leczenie tego typu schorzeń winno być prowadzone także na zlecenie i pod kontrolą lekarza specjalisty.
Do tej pory, najlepsze efekty w zwalczaniu SIBO i łagodzeniu jego objawów cechuje zastosowanie rifaksyminy, szczególnie w wyższych dobowych dawkach (1200 lub 1600 mg/dobę), czasem w połączeniu z innymi antybiotykami i chemioterapeutykami – takimi jak neomycyna, ciprofloksacyna czy metronidazol. Pomocne, w łagodzeniu łagodnych dolegliwości żołądkowo-jelitowych mogą być także różnego probiotyki, których zasadniczą rolą w terapii SIBO jest wzmocnienie funkcji barierowej jelit [7, 15, 16]. W przypadku SIBO, trzeba się przygotować na długotrwały proces leczenia, w którym nie ma drogi na skróty. Nie mniej jednak, odpowiednio prowadzona antybiotykoterapia wsparta dietoterapią i suplementacją (szczególnie probiotykami) może przynieść dużą poprawę samopoczucia pacjenta, a przede wszystkim poprawę jakości jego życia.
Bibliografia
- [1] W. Januszewicz, The role of intestinal microbiota in pathogenesisand treatment of irritable bowel syndrome, Gastroenterologia Kliniczna 6(1) (2014) 34-40.
- [2] J. Bures, J. Cyrany, D. Kohoutova, M. Forstl, S. Rejchrt, J. Kvetina, V. Vorisek, M. Kopacova, Small intestinal bacterial overgrowth syndrome, World Journal of Gastroenterology 16(24) (2010) 2978-2990. https://doi.org/10.3748/wjg.v16.i24.2978.
- [3] M. Gabrielli, G. D’Angelo, T. Di Rienzo, E. Scarpellini, V. Ojetti, Diagnosis of small intestinal bacterial overgrowth in the clinical practice, European Review for Medical and Pharmacological Sciences 17 (2013) 30-35.
- [4] E.J. Krajicek, S.L. Hansel, Small Intestinal Bacterial Overgrowth: A Primary Care Review, Mayo Clinic Proceedings 91(12) (2016) 1828-1833. https://doi.org/10.1016/j.mayocp.2016.07.025.
- [5] S.S.C. Rao, J. Bhagatwala, Small Intestinal Bacterial Overgrowth: Clinical Features and Therapeutic Management, Clinical and Translational Gastroenterology 10(10) (2019). https://doi.org/10.14309/ctg.0000000000000078.
- [6] A. Adike, J.K. DiBaise, Small Intestinal Bacterial Overgrowth Nutritional Implications, Diagnosis, and Management, Gastroenterology Clinics of North America 47(1) (2018) 193-+. https://doi.org/10.1016/j.gtc.2017.09.008.
- [7] A. Salem, B.C. Ronald, Small Intestinal Bacterial Overgrowth (SIBO), Journal of Gastrointestinal & Digestive System 4(5) (2014) 1-6. https://doi.org/10.4172/2161-069X.100022.
- [8] B. Chen, J.J. Kim, Y. Zhang, L. Du, N. Dai, Prevalence and predictors of small intestinal bacterial overgrowth in irritable bowel syndrome: a systematic review and meta-analysis, J Gastroenterol 53(7) (2018) 807-818. https://doi.org/10.1007/s00535-018-1476-9.
- [9] S.V. Rana, A. Malik, S.K. Bhadada, N. Sachdeva, R.K. Morya, G. Sharma, Malabsorption, Orocecal Transit Time and Small Intestinal Bacterial Overgrowth in Type 2 Diabetic Patients: A Connection, Indian J Clin Biochem 32(1) (2017) 84-89. https://doi.org/10.1007/s12291-016-0569-6.
- [10] A.E. Henriksson, L. Blomquist, C.E. Nord, T. Midtvedt, A. Uribe, Small intestinal bacterial overgrowth in patients with rheumatoid arthritis, Ann Rheum Dis 52(7) (1993) 503-10. https://doi.org/10.1136/ard.52.7.503.
- [11] D.A. Elphick, T.S. Chew, S.E. Higham, N. Bird, A. Ahmad, D.S. Sanders, Small bowel bacterial overgrowth in symptomatic older people: can it be diagnosed earlier?, Gerontology 51(6) (2005) 396-401. https://doi.org/10.1159/000088704.
- [12] A. Adamska, M. Nowak, S. Piłaciński, A. Araszkiewicz, M. Litwinowicz, M. Tomaszewska, M. Grzymisławski, B. Wierusz-Wysocka, D. Zozulińska-Ziółkiewicz, The prevalence incidence of small intestinal bacterial overgrowth (SIBO) in patients with diabetes, Diabetologia Kliniczna 4(5) (2015) 175-182.
- [13] M. Gałecka, A. Basińska, A. Bartnicka, Probiotics — implications for family physician, Forum Medycyny Rodzinnej 12(5) (2018) 170-182.
- [14] K. Adrych, Zespół jelita drażliwego w świetle najnowszych wytycznych, Forum Medycyny Rodzinnej 12(6) (2018) 224-233.
- [15] E.M.M. Quigley, The Spectrum of Small Intestinal Bacterial Overgrowth (SIBO), Curr Gastroenterol Rep 21(1) (2019) 3. https://doi.org/10.1007/s11894-019-0671-z.
- [16] A. Ahuja, N.K. Ahuja, Conventional, Complementary, and Controversial Approaches to Small Intestinal Bacterial Overgrowth, Practical Gastroenterology 42(10) (2018) 60-66.